Ks. Jan Twardowski
Kazania Najkrótsze:
Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik! (Mt 18,17)
Ten, kto trwa uporczywie w złości, sam się wyłącza ze wspólnoty chrześcijan.
***
Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich (Mt 18,19-20)
Można sam na sam modlić się w lesie, w górach. Jednakże modlitwa we wspólnocie daje przeżycie czegoś niezwykłego: tylu ludzi w różnym wieku, wykształconych i niewykształconych, bogatych i biednych. Wszyscy łączą się we wspólnej tęsknocie za Bogiem.
***
Bóg we wspólnocie objawia się każdemu: Nie bądź tylko sam, bo jesteś dla innych. Nie bój się tłumu. Masz sprawdzać się wśród ludzi modlących się, wśród których są i profesor, i szewc, i krawiec, i dziwna pani, która prowadzi kota na sznurku, i dziadek, który kąpie się w wannie, nie może z niej potem wyjść i krzyczy… Tłum tak rozmaitych ludzi. Właśnie w takim tłumie masz się sprawdzić na wspólnej modlitwie.
Bóg objawia też: Musisz uchwycić kontakt z Nim, wtedy modlitwa wspólna będzie głęboką modlitwą. Jeżeli we wspólnym brewiarzu, odmawianym nawet najskładniej, nie ma modlitwy osobistej, to wszystko jest dziurawe.
Modlitwa wspólna prowadzi do modlitwy osobistej, a osobista do wspólnej.
***
Wszystko inaczej
Bo Pan Bóg jest tak jasny że nic nie tłumaczy
bo wiedzieć wszystko to nic nie wyjaśniać
stąd cierpienie po prostu nie wiadomo po co
tak od razu bez sensu że całkiem prawdziwe
wszystkie łzy jak prosiaki chodzące po twarzy
bo miłości tak piękne że wciąż niemożliwe
choć listy po staremu i szept w białej kartce
spotkania po kolei wiodące w nieznane
szczęście co cię nagle obliże jak cielę
i śmierć tak punktualna że zawsze nie w porę
choć wiadomo śmierć miłość od śmierci ocala
I jeszcze stare furtki donikąd i wszędzie
w których kiedyś czekałeś na to co nie przyszło
wyżeł co chciał ci łapę podawać na zawsze
biedronka co wróżyła że wojny nie będzie
Lecz Pan Bóg wie najlepiej – więc wszystko inaczej
czasem prośby nam spełnia żeby nas zawstydzić